Logo Nabiciwseo.pl

Odpowiedź na tak postawione pytanie brzmi: „to zależy” :). Pomijając aspekty prawidłowo prowadzonych działań pozycjonerskich (od czego powinniśmy zacząć i co robić w trakcie prac, kwestie strategii SEO, audytowania itd.), skupmy się rączej na samej usłudze SEO, która jest niczym innym jak dobrem ekonomicznym, za które ktoś jest gotowy zapłacić określoną cenę.

Z definicji wiemy, żeby produkt/usługa stała się dobrem ekonomicznym to muszą zaistnieć 3 jej aspekty:

  1. Istnieje problem ludzki który ten produkt/usługa rozwiązuje.
  2. Na rynku jest dostępny do zakupu ten produkt/usługa (ktoś oferuje produkt, albo świadczy usługi rozwiązujące problem).
  3. Osoba posiadająca problem, wie że istnieje produkt/usługa, który go rozwiązuje i wie gdzie może kupić to rozwiązanie.

Patrząc na powyższe punkty dochodzimy do wniosku, że samo SEO pomaga rozwiązać tylko końcowy aspekt, czyli dostarcza informacji: kto gotowy jest i za ile rozwiązać dany problem?

SEO nie odpowiada za wszystkie aspekty biznesu, nie rozwiązuje problemów płynnościowych czy braku wystarczającej ilości klientów. Jeśli firma nie zadba o powyższe dwa pierwsze elementy, to nawet najskuteczniejsza agencja SEO nie pomoże rozwiązać problemu, który przy zakupie usługi pozycjonowania został po prostu źle zdefiniowany.

Przed rozpoczęciem działań SEO warto odpowiedzieć sobie na 2 pytania:

  1. Czy to co dostarczam moim klientom rozwiązuje ich problem (czy dobrze ten problem zdefiniowałem, czy może oparłem się na swoich przypuszczeniach/założeniach/skopiowałem to co robi konkurencja) ?
  2. Czy rozwiązanie, które proponuje ma w sobie mocne USP (Unique Selling Proposition), innymi słowy czy wartość, którą dostarczam swoim rozwiązaniem jest na tyle unikalna, że oprze się działaniom konkurencji (nie tylko cenowym) i będzie dla drugiej strony transakcji na tyle atrakcyjne, że zapragnie je mieć (i do zakupu nie będzie zachęcać tylko i wyłącznie tania marketingowa sztuczka, która jest niczym innym jak manipulacją nastawiona na zysk).

Doświadczenie uczy, że dzisiaj samo SEO to NIE JEST już USP biznesu, a za takowe często jest brane (SEO rozwiąże wszystkie Twoje problemy czy SEO jest remedium na brak sprzedaży).

Jeszcze dobrych kilka lat temu (nie mówiąc już o początku wyszukiwarki Google), SEO rzeczywiście mogło dawać biznesowi unikalne wartości, a firmy, które pierwsze zauważyły ten kanał dotarcia do klienta, często dzisiaj są po stronie wygranych. Ci co dopiero wstępują do peletonu o pierwszeństwo w wynikach wyszukiwania często wkraczają w tzw. czerwony ocean, nie tylko pod kątem konkurentów w Google, ale też biznesów, które oferują to samo, tylko w innej cenie.

Biznes często zapomina też, że Internet uprościł dotarcie do produktu i usługi, ale w zamian zabrał coś innego: USP że jestem jedyny na dzielnicy albo w mieście (czyli nie mam bezpośredniej konkurencji). Dodatkowo najwięksi gracze (korporacje) wykorzystały Internet żeby jeszcze bardziej zmonopolizować rynek i dzisiaj dysponują kapitałem i zasobami, które nijak mają się do małego czy średniego biznesu.

Dlatego SEO zadziała jeśli inne aspekty biznesu są zdrowe (model biznesowy, finanse, ludzie, zasoby) i firma ma USP, które jest na tyle silne, że klienci to docenią, korporacje nie będą chciały się schylać po te pieniądze (np. nisza rynkowa), a konkurencja nie skopiuje łatwo naszego rozwiązania.

SEO to biznesowa przyprawa, dodaje smaku i często robi dobrą robotę jak już przyrządziliśmy wyjątkowe danie, którym w całości zachwycimy swojego odbiorcę i tylko potrzebujemy pokazać światu gdzie może nabyć nasze dobra.

Podobne wpisy